Femslashe wszystkich smaków Yuri-Onny

Harry Potter
(drabble - 100 słów)

Płatki pióra delikatnie muskały wrażliwe miejsca jej ciała. Roześmiałaby się, gdyby tylko mogła, ale knebel uniemożliwiał to. Kolejne muśnięcie, tym razem po brzuchu. Przyjemność mieszająca się ze wstydem. Jeszcze jedno, niżej. Powstrzymała w ostatniej chwili westchnienie. Wbiła zęby w czerwoną kulkę, kiedy nadeszło następne. Ale po kilku sekundach nie wytrzymała, wydając z siebie zduszony jęk.
- Panno Granger - Ritta uśmiechnęła się, podnosząc pióro i obracając je w palcach - Tak jak obiecałam, póki będziesz cicho, będę używała tamtej strony. Ale teraz - jej uśmiech przybrał niepokojący wyraz - przekonasz się, że nie ma ani kszty kłamstwa w twierdzeniu, że mam NAPRAWDĘ ostre pióro...