
Rozdział 3
Ogólna tematyka: Wygnanie
Fandom: Crossover Percy Jackson - Rick Riordan i Harry Potter - J.K. Rowling
Para: Hades x fem!Harry Potter
-------------------------------------------------- -------------------------------------------------- --------------
Zeus, władca niebios, spoglądał z wysokości swojego tronu na zgromadzonych bogów. Na jego twarzy malował się cień satysfakcji, choć w głębi duszy czaił się niepokój. Od lat nosił w sercu gniew i zazdrość wobec Hadesa, swojego brata, którego pozycja wśród bogów, a szczególnie w podziemnym świecie, irytowała go niezmiernie. Hades, choć często pomijany w rozmowach o potędze, miał coś, czego Zeus nigdy nie mógł posiąść – niezachwianą lojalność poddanych z Podziemia i tajemniczą aurę, która przyciągała zarówno bogów, jak i śmiertelników. To właśnie ta aura, ta niezależność, doprowadzała Zeusa do szaleństwa.
W przypływie impulsu, który przysłonił jego rozsądek, Zeus postanowił ukarać Hadesa. Zesłał go na ziemię, pozbawiając mocy i wspomnień. Ale to nie było zwykłe wygnanie – Zeus uczynił to w momencie, gdy Hades przyjął postać chłopca. Pozostawił go na ziemi bez żadnych wspomnień o jego prawdziwej tożsamości, skazując na życie jako zwykły śmiertelnik. Była to kara, która miała być chwilowa, ale Zeus nie przewidział, jak głęboko sięgną jej konsekwencje.
Teraz, podczas przesilenia, kiedy wszyscy bogowie zgromadzili się w Pałacu Olimpijskim, nie mogli zignorować nieobecności Hadesa. Atmosfera była napięta, a ciszę przerwał Posejdon, który spojrzał surowo na Zeusa.
– Gdzie jest Hades? – zapytał, a jego głos odbił się echem po sali, przerywając uroczysty nastrój.
Zeus, z nieco wymuszonym spokojem, wzruszył ramionami. – Nie sądzisz, że jego obecność jest teraz zbędna? – odparł, próbując ukryć swoje zaniepokojenie.
Atena, która obserwowała swojego ojca z podejrzliwością, zmrużyła oczy. – Jego nieobecność jest niepokojąca. Co zrobiłeś, Zeusie? – zapytała, a jej głos był pełen podejrzeń.
Pod naciskiem innych bogów Zeus w końcu się poddał. – Zesłałem go na ziemię, w ciele chłopca – przyznał, choć z widoczną niechęcią. – Odebrałem mu wspomnienia i moce. Teraz... jest zwykłym śmiertelnikiem.
– Dlaczego zrobiłeś to? – zapytał Posejdon, a jego głos był pełen gniewu.
– Zazdrość – syknęła Afrodyta, przewracając oczy. – Zawsze byłeś zazdrosny o Hadesa, Zeusie. Ale to, co zrobiłeś, przekracza wszelkie granice.
Zeus wzruszył ramionami. – Zazdrość... może. Ale to miało być chwilowe. Gdyby sobie przypomniał, kim jest, jego moce by wróciły.
– A jeśli nie? – zapytała Atena z lodowatym spojrzeniem. – Co wtedy? Czy jesteś gotów ponieść konsekwencje, jeśli Hades umrze jako śmiertelnik?
– Wtedy mógłby umrzeć jak człowiek i wrócić do Podziemia – odpowiedział Zeus, jakby to była najoczywistsza rzecz na świecie. – Ale to nie powinno się zdarzyć. Przecież to Hades. On zawsze znajdzie sposób, by przypomnieć sobie, kim jest.
Atena, Afrodyta i Posejdon wymienili spojrzenia pełne niedowierzania. Bogowie wreszcie zrozumieli, że sytuacja jest poważna. Atena podjęła decyzję.
– Musimy dowiedzieć się, co z nim teraz. Hermes, sprawdź, gdzie jest.
Hermes natychmiast podszedł do magicznego zwierciadła, które pokazywało to, co działo się na Ziemi. Po chwili ukazał się obraz Hadesa – ale to, co zobaczyli, wprawiło ich w osłupienie.
Na ziemi, Hades – choć nie pamiętał swojej boskiej tożsamości – prowadził proste, ludzkie życie. Został zesłany jako chłopiec, osierocony i zagubiony, nie wiedząc, kim naprawdę jest. W ciągu lat dorastał, jego ciało zmieniało się, stając się mężczyzną w średnim wieku, ale jego dusza – choć teraz nieświadoma swojego pochodzenia – pozostała taka sama. Był uprzejmy, spokojny, zawsze z nutą melancholii w oczach, jakby gdzieś głęboko czuł, że czegoś mu brakuje.
Teraz Hades, dorosły, prowadził mały pub w Londynie. Jednak jego życie zmieniło się nieodwracalnie, gdy spotkał Harriet Potter. Kobieta, której imię było legendą w świecie śmiertelników, zawładnęła jego sercem od pierwszej chwili. Coś w niej przyciągało go w sposób, którego nie potrafił wytłumaczyć. Miłość, którą do niej czuł, była potężna i głęboka – prawie jakby ich dusze były ze sobą związane od wieków.
Tego wieczoru, kiedy deszcz miarowo bębnił o szyby pubu, Hades – teraz tylko zwykły człowiek – skończył serwować ostatnie zamówienia. Kiedy Harriet podeszła do niego, jej oczy pełne ciepła i miłości, wyciągnęła rękę w zapraszającym geście.
– Zatańcz ze mną – szepnęła.
Hades uśmiechnął się. Choć nie był świadom tego, kim kiedyś był, czuł, że każdy moment z Harriet jest wyjątkowy, niemal magiczny. Chwycił jej rękę i poprowadził ją na środek pubu, gdzie wolna, miękka melodia płynęła z radia. Tańczyli powoli, w ciszy, jakby świat wokół nich nie istniał.
Każdy ruch był zsynchronizowany, ich ciała zdawały się poruszać w harmonii, jakby robili to już od wieków. Hades czuł, jak w jego wnętrzu zaczyna budzić się coś dziwnego – uczucie, które leżało głęboko uśpione przez lata. Spojrzał w oczy Harriet, a przez krótką chwilę miał wrażenie, że widzi coś więcej niż tylko swoją żonę. Czuł, jakby znał ją dłużej, niż sam mógł to pojąć.
Na Olimpie, bogowie patrzyli na to, co działo się na Ziemi, zszokowani i zdezorientowani.
– To naprawdę Hades – powiedziała Atena, jej głos pełen niedowierzania.
– Wygląda na to, że nie odzyskał wspomnień – zauważył Hermes, przyglądając się uważnie. – Ale... co ona robi? Ta Harriet Potter? Jak to możliwe, że się w niej zakochał?
– To nie jest zwykła śmiertelniczka – wtrąciła Afrodyta, która przyglądała się Harriet z uznaniem. – Jej miłość do Hadesa jest czysta i potężna. Ona go chroni... nawet nieświadomie.
– Ale to może być za mało – przerwał Posejdon, marszcząc brwi. – Jeśli Hades nie odzyska swoich wspomnień i mocy, jego życie będzie zakończone jak każdego śmiertelnika. A wtedy wróci do Podziemia..., ale nie w tej samej postaci.
– Musimy działać – powiedziała stanowczo Atena, patrząc na Zeusa z lodowatą determinacją. – Musimy mu pomóc, zanim będzie za późno.
Zeus, choć niechętnie, skinął głową. – To prawda. Musimy go odzyskać.
W tym samym czasie na ziemi Hades, zakończywszy taniec z Harry, poczuł, jak coś w nim narasta. To uczucie, które dotychczas było tylko cichym szeptem w jego duszy, zaczynało przybierać na sile. Z każdą chwilą, z każdym spojrzeniem w oczy swojej żony, czuł, że jego świat zaczyna się zmieniać.
Spojrzał na nią głęboko, a w jego oczach pojawiło się coś nowego – coś, co zwiastowało przebudzenie siły, którą dawno stracił. Przez krótką chwilę, Hades przypomniał sobie, kim naprawdę jest. Jego oczy zabłysły dawnym blaskiem, a w powietrzu poczuć można było delikatny zapach siarki – znak, że władca Podziemia powoli wraca do siebie.
Harriet, choć nieświadoma tego, co się dzieje, przytuliła się do niego mocniej. – Coś się stało? – zapytała cicho.
Hades uśmiechnął się, a w jego głosie zabrzmiała dawna pewność siebie. – Nie, kochanie. Wszystko jest w porządku. Po prostu... czuję, że coś się zmienia.
Na Olimpie bogowie wciąż obserwowali tę scenę, a na ich twarzach malowało się mieszane uczucie ulgi i niepokoju. – To dopiero początek – szepnęła Atena. – Hades zaczyna się budzić. Ale czy zdąży, zanim będzie za późno?
Zeus, patrząc w magiczne zwierciadło, poczuł ciężar swojej decyzji. – Musimy być gotowi na wszystko – powiedział cicho. – Bo jeśli Hades przypomni sobie wszystko... nie wiem, czy nam wybaczy.